START MSZE ŚWIĘTE NABOŻEŃSTWA SAKRAMENTY BIURO BIULETYN KAPŁANI
KOMITET ORGANIZACJE KOMUNIKATY KONTAKT Parafie Polonijne Inne Linki reklamy

Watykan Zakon Prowincja Kustodia Diecezja


RYS HISTORYCZNY PARAFII MATKI BOSKIEJ CZĘSTOCHOWSKIEJ W MONTREALU

„Tworząc jedną rodzinę chrześcijańską, rodzinę polską, wśród obcych, na obczyźnie nie będziemy rozbici. Niech jeden duch panuje między nami - duch zgody i jedności” powiedział o. Bernardyn Kaźmierczyk, franciszkanin, jeden z głównych twórców polskiej parafii i kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej. Ponieważ jest najstarszą parafią polonijną w Montrealu,  o. Szymon Grodzki, proboszcz i kronikarz parafii, nazwał ją „matką wszystkich kościołów polskich w Montrealu, bądź parafią macierzystą.

Pierwsze wiadomości o Polakach w Montrealu pochodzą z 1894 roku. Przybyli oni ze Stanów Zjednoczonych jako specjaliści, sprowadzeni do fabryki Singera (około 30 rodzin) i zamieszkali w zachodniej części miasta. Po nich przybywały w roku 1900 i 1902, większe grupy emigrantów, głównie z zaboru austriackiego. W 1904 roku, kolonia polska (wraz z Litwinami, utrzymującymi dobrosąsiedzkie stosunki z Polakami) w Montrealu liczyła około 1500 osób.

Pierwszym kapłanem polskim wśród emigrantów polskich w Montrealu był ks. Bronisław Jankowski, który od roku 1900 podjął się pracy misyjnej. Przez 7 lat dwa razy w roku odwiedzał polską kolonię w Montrealu.

Polska parafia powstała w 1907 roku, a jej pierwszym proboszczem został ks. Bolesław Szlamas-Szumski - Litwin mówiący płynnie po polsku, który przez półtora roku służył duszpastersko Polakom, Litwinom i Rusinom; już wtedy pojawiła się myśl o budowie własnego kościoła, bo dotychczas nabożeństwa odprawiane były w kościele francuskim pw. Świętego Wincentego a Paulo, za co trzeba było płacić komorne. Jednak swary w komitecie parafialnym, niesnaski wokół kupna placu pod budowę kościoła i konflikt między komitetem a księdzem zniechęciły ks. Szlamasa-Szumskiego, który wkrótce opuścił parafię Matki Boskiej Częstochowskiej. W roku 1908 nie było księdza polskiego w Montrealu. Ten krytyczny okres przejściowy przerwał ks. Stanisław Chałupka, przybyły ze Stanów Zjednoczonych. Schorowany i zniechęcony niepowodzeniami wrócił do Stanów po roku duszpasterzowania. Polacy znowu nie mieli księdza.

Kuria arcybiskupa mianowała „tymczasowo naznaczonym dla Polaków” francuskiego księdza Geoffriona. Nie dogadał się z polską kolonią. Odszedł po kilku miesiącach. Na jego następcę kuria wyznaczyła o. E. Vrydaegsa, z miejscowego klasztoru Redemptorystów, Belga z pochodzenia. Udało mu się zarządzać polską parafią przez pięć lat.

W tych to latach zakupiono plac pod budowę kościoła przy ulicy Montgomery. Przez kolejne sześć lat polską parafią opiekował się o. Franciszek Pyznar, franciszkanin. Wzmogły i usprawniły swoją działalność corocznie wybierane komitety parafialne. Powołany został fundusz parafialny, instytucja w rodzaju kasy oszczędności. Akcja zbiórki pieniędzy na budowę kościoła przynosiła obfitsze owoce. Po zakupieniu nowej działki pod budowę przy ul. Montgomerry w pobliżu Rue Ontario, 28 marca 1915 roku, parafia otrzymała pozwolenie na budowę. Ruszyły prace przy budowie kościoła. Uroczyste jego otwarcie nastąpiło w Zielone Świątki 27 maja 1917. Ks. proboszcz Pyznar powiedział wtedy do wiernych: Ten kościół przy ul. Montgomery i wszystkie jego wewnętrzne urządzenia są własnością parafii i całej Polonii montrealskiej. To jest nasza Polska - nasza Ojczyzna w Montrealu.

W listopadzie 1930 arcybiskup Montrealu ks. Gauthier zwrócił się do Polskiej Prowincji Franciszkańskiej w Ameryce z propozycją objęcia parafii polskich w Montrealu. Wkrótce podpisana została stosowna umowa. Na jej podstawie parafię Matki Boskiej Częstochowskiej objął o. Bernard Kaźmierczyk, parafię Świętej Trójcy - o. Szczepan Musielak, słowacką - o. Urban Kowal, niemiecką - o. Albert Debelt.

O. Bernard kierował parafią aż do śmierci, tj. do roku 1955. Ten gorliwy duszpasterz, pracując niestrudzenie i z zapałem, pomysłowością i wyobraźnią przyczynił się do wyciszenia waśni i umocnienia ducha wspólnoty wśród Polonii zgromadzonej w parafii Matki Boskiej Częstochowskiej. A parafia powiększała się nieustannie, bo coraz liczniejsi Polacy zgłaszali doń swoją przynależność.

6 marca 1938 roku poświęcono odnowiony kościół. Aktu poświęcenia dokonał Arcybiskup Georges Gauthier. Na wieży kościoła zawieszono dzwon, który nazwano imieniem patrona młodzieży, świętego Stanisława Kostki, a w ołtarzu głównym umieszczono kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.

Wąskim strumykiem emigranci polscy przybywali do Montrealu prze pierwsze 40-lecie XX wieku. Polonia montrealska znacznie powiększyła się o uchodźców wojennych dopiero w latach drugiej wojny światowej.

Po wojnie przybyło tutaj kila fal emigracyjnych. Najpierw zdemobilizowani żołnierze i oficerowie Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, którzy nie chcieli, czy nie mogli wracać do PRL-u. Wraz z nimi znalazły się w Kanadzie tysiące inżynierów, naukowców i przedstawicieli polskiej arystokracji. Byli to emigranci polityczni, wielcy patrioci, ofiarni działacze społeczni i kulturalni.

W związku z rosnącą liczbą wiernych kościółek przy ul. Montgomery już nie wystarczał. Trzeba było pomyśleć o budowie nowego, większego kościoła. Zakupiono teren na rogu ul. Hochelaga i Gascon i rozpoczęto budowy obecnego kościoła.

9 czerwca 1946, Biskup Lawrence Whelan poświęcił teren, wmurował kamień węgielny pod obecny kościół. Projekt kościoła wykonał Henri S. Labelle, nadzorował go polski architekt, Zygmunt Kowalczuk.

Prace budowlane rozpoczęły się w 1946 roku. Po kilku latach odbyło się uroczyste przeniesienie się z pierwszego kościoła do nowego, wspaniale wyposażonego, z pięknym, oryginalnym wystrojem wewnętrznym.

Zygmunt Kowalczuk. Przybył do Kanady w zawierusze wojennej w roku 1942 z dziesięcioma dolarami w kieszeni i niewielką znajomością języka. Tu osiągnął szybko wysoką pozycję zawodową. Kiedy budowa kościoła w 1948 roku była w fazie entuzjastycznego okresu, los zetknął inż. Kowalczuka z utalentowanym, oryginalnym artystą malarzem Stefanem Kątskim.

Stefan Kątski, jeden z bardzo nielicznych na świecie artystów sztuki malowania na skórze, zwanej kurdybanem, cieszył się już sławą w Europie jako mistrz wystroju wnętrz kościołów. Otóż on, po studiach w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, zatrudniony przy odrestaurowaniu ścian królewskiego zamku na Wawelu, odkrył jakieś stare podkłady malowideł, w których rozpoznał zapomnianą już prawie sztukę malowania, znaną w XI wieku pod nazwą kurdyban (od hiszpańskiego miasta Kordoby, gdzie w czasach późnego średniowiecza istniało wiele wytwórni kurdybanu prowadzonych przez tamtejszych Maurów, choć sam wynalazek kurdybanu był znany Arabom dużo wcześniej, a do Europy przyszedł z Afryki Północnej). Aby odkryć tajniki tej sztuki, poświęcił trzy lata studiów we Włoszech i cztery lata we Francji.

Trzeci neokanadyjski artysta, zaangażowany w artystyczne dzieło przy budowie kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej w Montrealu, to Francuz, Paul Barbaud, artysta rzeźbiarz. W ciągu 18 miesięcy rzeźbił on grona i liście na skręconych kolumnach wznoszących się smukłym gotykiem i złączonych łagodnym łukiem nad głównym ołtarzem.

Czwarty z artystów - to Sebastian Aiello, spadkobierca sztuki rzeźbiarskiej słynnego artystycznego rodu przybyłego do Kanady z Italii. Zdołał on przekonać o. Bernarda, aby pozwolił mu zastosować rewolucyjną technikę na suficie kościoła; chropowaty beton wyrównywany był płaskimi młotami, a następnie rzeźbiony świdrami pneumatycznymi.

W głównym ołtarzu umieszczono w oprawie ozdobionej cennymi kamieniami kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Została ona skradziona w czerwcu 1956 roku. Zastąpiono ją nowym obrazem, wykonanym przez malarkę Andree de Grott Sobocką.

Szara kamienna elewacja zewnętrzna kościoła nie zwraca szczególnej uwagi. Ale kiedy przekracza się próg świątyni, wkracza się w świat piękna, harmonii barw, bogactwa motywów i ozdób, które razem zespolone czynią ją zupełnie wyjątkową; polską świątynię na dalekiej obczyźnie. Połączenie średniowiecznej i nowoczesnej sztuki religijnej przez utalentowanych artystów wraz z niezwykłą ofiarnością parafian polonijnych stworzyło w Montrealu kościół jedyny na kontynencie.

Ten kościół jest typowo polski i franciszkański. Polski dlatego, że znajdujemy tu dużo świadectw polskich. Przede wszystkim obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i wielu świętych polskich widocznych na licznych malowidłach. Ale najcenniejsze są tu malowidła na skórze - kurdybany: w ołtarzu głównym, święci w zapleczu ołtarza, ambona z symbolami czterech ewangelistów, ławki, boczne ołtarze, tryptyk św. Franciszka z Asyżu, tryptyk św. Antoniego Padewskiego. W witrażach są symbole polskie i franciszkańskie. Na szczególną uwagę zasługuje polichromia, w prezbiterium - sceny z życia Matki Bożej. Po jednej stronie nawy głównej znajduje się historia św. Franciszka i zakonu, a po drugiej stronie historia Polski. Nad chórem są zaś sceny z życia Matki Bożej: Lourdes, Fatima, Częstochowa.

Kolejna, znacznie mniejsza, fala emigrantów to ofiary czystek w PRL-u po marcu 1968. Od jesieni 1980 roku coraz liczniej napływali imigranci z Polski. Najpierw niemal co tydzień dziesiątkami schodzili z pokładów samolotów i statków. Po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego przybywali setkami. Była to typowa emigracja zarobkowa z niewielką domieszką uchodźców politycznych, zmuszonych do opuszczenia Polski przez komunistyczne władze.

Dzięki nowej fali emigracyjnej parafia powiększyła się liczebnie i wyraźnie odmłodniała. Z biegiem lat, w miarę jak nowoprzybyli dorabiali się, zdobywali stanowiska, robili karierę, następował ich odpływ z centrum Montrealu na przedmieścia. Liczba parafian się zmniejszała.

We wrześniu 1974 duszpasterstwo przejęli polscy franciszkanie. Powstała kanadyjska Kustodia Ojców Franciszkanów jako część polskiej prowincji Niepokalanego Poczęcia, a obecnie polskiej prowincji Świętego Maksymiliana Marii Kolbego.

W trosce o zachowanie języka polskiego jak również tradycji i kultury narodowej od 1952 roku rozpoczęła działanie szkoła sobotnia, prowadzona przez Siostry Zmartwychwstanki pod kierownictwem Siostry Stanisławy Kacpury. W 1999 roku szkoła połączyła się ze szkołą im. Świętej Królowej Jadwigi.

Od odzyskania przez Polskę niepodległości praktycznie już nie ma nowych emigrantów, a liczba parafian drastycznie spada.

Na przestrzeni lat działają różne organizacje parafialne wzbogacając życie religijne i kulturalne Polonii montrealskiej. Należą do nich Świecka Rodzina Franciszkańska, Towarzystwo Żywego Różańca, Rycerstwo Niepokalanej, Chór Parafialny, grupa taneczna Tęcza” oraz Grupa Teatralna Razem”.

W czerwcu 2008 roku na placu przed kościołem stanął pomnik, dedykowany papieżowi Janowi Pawłowi II. Powstał on z inicjatywy Ojców Franciszkanów oraz dzięki hojności Polonii montrealskiej. Został postawiony na terenie parafii Matki Boskiej Częstochowskiej przy skrzyżowaniu ulic; Hochelaga i Gascon. Uroczystość poświęcenia miała miejsce 17 maja 2009 roku.

      Dotychczasowi proboszczowie (administratorzy) parafii

 

Czas ucieka, wieczność czeka!
Panie Boże, ratuj świat od zagłady! Matko Boga i Matko nasza, opiekuj się nami!